Użytkownik
<willas> dzisiaj moja grupa miała zaliczenie z żywienia, strasznie trudny przedmiot...
<willas> Czekaliśmy przed gabinetem profesora i gdy przyszedł powiedział że najpierw panie.
<willas> Koleś ogólnie dziwny bo nie toleruje facetów... no ale nic
<willas> laski tam chwile u niego posiedziały i po jakiś 10 minutach wyszły zadowolone
<willas> typ je odprowadził do drzwi, podszedł do nas i wyskoczył z tekstem: "ilu was tu chuji jeszcze zostało?!"
<willas> my tak patrzymy zniesmaczeni po sobie o co chodzi, a mój ziomek do niego: "ośmiu panie profesorze"
<willas> ten mu odpowiedział że widzi tylko siedmiu...
<willas> i znów ten sam ziomek: "a pan profesor?"
<willas> wszyscy kopary do ziemi i rozkmina co się teraz stanie
<willas> koleś tak na nas chwile popatrzył i mówi: "cenię dobry dowcip, wyciągać indeksy"
<willas> każdemu po 4 wpisał...
<Octa> to co wy właściwie robicie na tym AGH-u?
<dcm_Marecheq> grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy
<Octa> a w zimie?
<dcm_Marecheq> w zimie nie grillujemy
(i pytanie do pani admin: czy cenzura obowiązuje?)
Ostatnio edytowany przez Czarny_Lopez (2008-12-17 21:06:46)
Offline